Tusia - gosć wigilijny. Lolita ze stacji benzynowej.
Sonia spod poczty. Kora wyrzucona z okna koło sklepu. Gina z zaspiańskiego
mola. Liza - balijka
z kaliningradzkiej hodowli. Raja z silnika samochodu prezesa. Regis
z podwórka.
Moje Koty. Lolity już nie ma, ale wciaż myslę o Nich jako o Ósemce.
Ósemce Cudów Świata, z którymi podzieliłam się moim życiem, a w
zamian dostałam jedyna na swiecie bezinteresowna miłosć...
|